Fundacja dla Zwierząt ARGOS | www.argos.org.pl

Odpowiedzi adresatów wniosku

Publikujemy odpowiedzi na nasze wystąpienie w sprawie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego, skierowane w dniu 27.12.2013 do wszystkich podmiotów uprawnionych do wniesienia takiego wniosku. Wszystkie odpowiedzi były odmowne. Przedstawiamy je w kolejności chronologicznej.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli (15.01.2014)

Najwyższa Izby Kontroli wskazała, że prowadziła niedawno kontrolę w obszarze objętym naszym wnioskiem, wobec czego uznała za wystarczające własne propozycje usunięcia luk i sprzeczności w prawie, które zamieściła w wynikach kontroli.

  odpowiedź

Rzecznik Praw Obywatelskich (17.01.2014) Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich odpowiedziało, że ochrona zwierząt nie mieści się w zakresie jego działalności.

  odpowiedź

Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego (23.01.2014)

Prezes Sądu Najwyższego nie znalazł podstaw do wystąpienia z wnioskiem, gdyż "pozbawienie mocy obowiązującej określonego przepisu z powodu jego niejasności winno byż traktowane jako środek ostateczny, stosowany dopiero wtedy, gdy inne metody usuwania skutków niejasności treści przepisu, w szczególności przez jego interpretacje w orzecznictwie sądowym, okażą się niewystarczające. Wątpliwości związane z wykładnią kwestionowanych przepisów są natomiast stopniowo usuwane w procesie stosowania prawa przez sądy administracyjne w wyniku wydawanych przez nie orzeczeń".

  odpowiedź

Marszałek Sejmu RP (07.02.2014)

W imieniu Marszałka Sejmu poinformowano nas, że przysłaną korespondencję przekazano do Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt. A to znaczy skierowanie do tego ciała, które medialnie legitymizowało w psucie prawa w 2011 r.

  odpowiedź

Marszałek Senatu RP (07.02.2014)

W imieniu Marszałka Senatu poinformowano nas o przekazaniu materiałów Komisji Samorządu Terytorialnego, która skorzysta z nich "jak tylko rozpoczną się prace nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt". Obecnie prace takie nie toczą się.

  odpowiedź

Prezes Rady Ministrów (19.02.2014)

Prezes Rady Ministrów nie widzi podstaw formalnych do złożenia wniosku, albowiem "w uzasadnieniu Państwa wniosku nie wskazano na występowanie nierozwiązywalnych rozbieżności w orzecznictwie sądowym, wynikających z niejasności przepisów, a jedynie ograniczono się do krytyki dokonywanej przez sądy interpretacji tych przepisów".

Prezes Rady Ministrów ma rację. Orzecznictwo sądów jest w miarę jednolite. Zwłaszcza wtedy, gdy postanowienia sądów utrzymują w mocy umorzenia postępowań kornych wobec funkcjonariuszy gmin, cedujących los wyłapanych zwierząt na "słupy". Jak i wtedy, gdy prowadzenie schronisk kwalifikują jako działanie pozbawione zamiaru bezpośredniego, co uwalnia prowadzących od odpowiedzialności za utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania (znęcanie się). Takie postanowienia są od razu prawomocne, co zamyka użycie "zwykłych środków" do kształtowania właściwej interpretacji znamion przestępstwa znęcania się nad zwierzętami, tj. zgodnej z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 16.11.2009 w sprawie 187/2009. Popularne, literalne odczytywanie przepisu ustawy o tym, że gminy mają zapewnić zwierzętom "opiekę", okazuje się być naiwnością prostodusznych obywateli.

Równocześnie Prezes Rady Ministrów nawiązuje w swej odpowiedzi do nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt z 2011 r., podkreślając, że rząd był jej przeciwny: "opiniując przedmiotowy projekt strona rządowa wskazywała, ze rozszerzenie zakresu zadań własnych gminy o problematykę zwalczania bezdomności zwierząt, bez zapewnienia gminom odpowiednich środków finansowych na ich realizacje, skazuje na niepowodzenie ideę walki z bezdomnością zwierząt". Opinia taka nie znajduje potwierdzenia w szybko rosnącym strumieniu pieniędzy z gmin, skierowanym do podmiotów wyłapujących bezdomne zwierzęta. Istotne w tym kontekście jest natomiast to, że rząd będąc przekonanym o braku środków na opiekę nad bezdomnymi zwierzętami, czy też ograniczenie tego zjawiska, nie widzi jedak przeszkód by dalej były tylko wyłapywane i "jakoś" usuwane.

  odpowiedź

Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego (07.03.2014)

Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, podobnie jak Sąd Najwyższy, że "niejasność lub nieprecyzyjność przepisu może uzasadniać stwierdzenie jego niezgodności z Konstytucją, o ile jest tak daleko posunięta, że wynikających z niej rozbieżności nie da się usunąć za pomocą zwyczajnych środków mających na celu wyeliminowanie niejednolitości w stosowaniu prawa". Problem w tym, że zwyczajne środki prawne dostępne dla ochrony zwierząt nie zdołały dotąd zapobiec rozszerzaniu się patologii. Na przykład administracyjny nadzór wojewodów nad uchwałami rad gminnych o wyłapywaniu zwierząt "donikąd" w praktyce nie działa i nie ma też "zwyczajnych środków" by skłonić wojewodów do podzielania relacjonowanego stanowiska sądów administracyjnych jakoby takie wyłapywanie było zakazane.

  odpowiedź

Prokurator Generalny (12.06.2014)

Wniosek nasz został poważnie potraktowany przez Prokuratora Generalnego. Jego odpowiedź dowodzi, że został przeczytany. Prokurator Generalny uznał wniosek za nieskuteczny, bo nie mieszczący się w ściśle określonej roli Trybunału Konstytucyjnego. Wniosek nie dotyczy bowiem niezgodności konkretnego przepisu z aktem wyższego rzędu, a tym samym Konstytucją. Prokurator Generalny nie odniósł się wprost do możliwości skarżenia na podstawie art. 2 Konstytucji braku dostatecznej określoności przepisów prawa (każdego z osobna, ale szczególnie widocznej w ich łącznym działaniu). Pozostaje nam wierzyć Prokuratorowi Generalnemu, że Trybunał jest bezradny wobec psucia prawa, gdy polega ono na celowym tworzeniu i stosowaniu nadmiaru niespójnych ze sobą przepisów, bez wyraźnych uchybień dla ich hierarchii.

  odpowiedź

Prezydent PR nie odpowiedział dotąd na nasze wystąpienie.