Fundacja dla Zwierząt | www.argos.org.pl

Co zarzucamy łódzkim urzędnikom
odpowiedzialnym za schronisko?

Gmina Miasto Łódź prowadzi zakład budżetowy - schronisko dla bezdomnych zwierząt, którego niektóre cele określone zostały wbrew prawu, a jednocześnie jego sposób działania (technologia i normy) pozostawiono nieokreślone, mimo że prawo takiego określenia wymaga. W rezultacie, zakład ten gromadzi zwierzęta, lecz nie zapewnia im opieki w dostatecznym stopniu, co prowadzi do systematycznego znęcania się nad zwierzętami: utrzymywania ich w niewłaściwych warunkach i stosowania okrutnej metody chowu oraz nieuzasadnionego ich uśmiercania.

1. Schronisko wedle ustaw

Ustawową podstawą prowadzenia schroniska przez gminę Miasto Łódź jest ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 roku o ochronie zwierząt (Dz. U. 2003 nr 106 poz. 1002), która nakłada na gminę nieobowiązkowe zadanie "zapewniania bezdomnym zwierzętom opieki i ich wyłapywania" (art. 11 ust. 1). Rozporządzenie MSWiA z 26 sierpnia 1998 r. o wyłapywaniu bezdomnych zwierząt (Dz.U. 1998 nr 116 poz. 753) stawia tej działalności szczególne warunki, których gmina Miasto Łódź nie wypełniła, zatem realizowane faktycznie zadanie ustawowe sprowadza się do "zapewniania opieki".

Odrębną podstawą działań gminy wobec bezdomnych zwierząt jest ustawa z dnia 13 września 1966 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz.U. 1996 nr 132 poz. 622), która przewiduje obowiązkowe zadanie własne gminy "organizowania ochrony przed bezdomnymi zwierzętami na zasadach określonych w odrębnych przepisach" (art. 3 ust. 2 pkt 5). Ponieważ jednak w powszechnie obowiązującym prawie nie sformułowano wprost żadnych zasad ochrony przed bezdomnymi zwierzętami, więc jedyne przepisy do jakich się można odwołać na tej podstawie to przepisy o ochronie zwierząt, a konkretnie gminne zadanie "zapewniania opieki". Interpretacja taka jest o tyle konieczna, że w przeciwnym razie ustawowe i obowiązkowe zadanie gminy "ochrony przed" byłoby niewykonalne, i o tyle słuszna, że objęcie zwierząt właściwą opieką likwiduje tym samym zagrożenie z ich strony, zatem realizacja zadania "zapewniania opieki" zawiera już w sobie realizację zadania "organizowania ochrony" przed nimi.

Prowadzenie schroniska przez gminę Miasto Łódź musi być rozpatrywane przede wszystkim jako realizacja ustawowego zadania zapewniania bezdomnym zwierzętom opieki, i to wyznacza podstawowe kryterium do oceny stawianych przed schroniskiem celów, stosowanych w schronisku środków i osiąganych wyników.

2. Schronisko wedle prawa miejscowego

Uchwała Rady Miejskiej a także Regulamin Organizacyjny Schroniska zgodnie stawiają na pierwszym miejscu zadań schroniska "przyjmowanie" bezdomnych zwierząt przed "opieką" nad nimi. Za wykładnię celów działania przyjmujemy także sformułowanie zawarte w stanowisku Prokuratury: "obowiązkiem statutowym jest przyjmowanie wszystkich bezpańskich zwierząt z terenu miasta Łodzi i stworzenie im jak najlepszych warunków bytowania".

Żadne z tych sformułowań nie uwzględnia oczywistej kolizji zadnia "przyjmowania" (a zwłaszcza "przyjmowania wszystkich") z zadaniem "opieki" (tym bardziej "stworzenia jak najlepszych warunków bytowania"). Ta ułomność sformułowań wewnętrznych aktów gminy, każe mierzyć działalność schroniska ogólnym przepisem ustawy, który mówi tylko o "zapewnianiu opieki" bez odróżniania jej, a tym bardziej podporządkowywania czemuś takiemu jak "przyjmowanie".

Powyższe wątpliwości co do zadań schroniska nie miały by miejsca, gdyby gmina Miasto Łódź prowadziła schronisko zgodnie z wymaganiami stawianymi przez ustawę o utrzymaniu czystości w gminach. Ustawa ta przewiduje, że na "prowadzenie schronisk dla bezdomnych zwierząt, a także grzebowisk i spalarni zwłok zwierzęcych i ich części wymagane jest uzyskanie zezwolenia" (art. 7 ust. 1 pkt 4). Gminne jednostki organizacyjne - a taką jest schronisko w Łodzi - nie mają obowiązku uzyskiwania takich zezwoleń, ale muszą spełniać warunki wymagane przy udzielaniu takich zezwoleń (ust. 5). Warunki wydawania zezwoleń przewidują m.in. podanie informacji o "technologiach stosowanych lub przewidzianych do stosowania", określenia "wymagań w zakresie jakości usług" oraz "innych wymagań szczególnych wynikających z odrębnych przepisów" (art. 8 i 9). Dla schroniska w Łodzi ustalone są jedynie, zawarte z odrębnych przepisach, warunki sanitarno-weterynaryjne prowadzenia schroniska, kontrolowane przez Powiatowego Lekarza Weterynarii (Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 23 czerwca 2004 w sprawie szczegółowych wymagań weterynaryjnych dla prowadzenia schroniska dla zwierząt, Dz.U. 2004 nr 158 poz. 1657). Nie mogą one jednak zastępować skonkretyzowania wymagań w zakresie określonym celem działania schroniska, czyli w zakresie opieki.

Schronisko w Łodzi działa od dawna i na dużą skalę, pomimo braku określenia technologii opieki nad bezdomnymi zwierzętami i braku norm jakościowych opieki. Pozostaje sama praktyka schroniska, którą można opisywać i mierzyć jej skutki ale z braku norm nie można jej skutecznie nadzorować.

Brak ustalonych norm i wynikający stąd brak nadzoru nad ich przestrzeganiem powoduje, że schronisko jest od lat utrzymywane w stanie przepełnienia sięgającego 200% w stosunku do miarodajnych ocen jego pojemności. W konsekwencji, środki schroniska służyć mają opiece nad dwukrotnie większą ilością zwierząt, co ogranicza zadanie opieki na rzecz zadania określonego jako "przyjmowanie", którego realizacja kosztem opieki nie ma dostatecznych podstaw prawnych.

3. Czy schronisko realizuje cel opieki?

Pomimo braku szczegółowych norm opieki, ustalonych w prawie powszechnie obowiązującym lub ustalonych dla schroniska w Łodzi, należy przyjąć, że istnieją minimalne wymagania kwalifikowania jakiejkolwiek praktyki postępowania ze zwierzętami jako "zapewnianie opieki". Ujawniona praktyka traktowana zwierząt w schronisku w Łodzi nie spełnia nawet takich minimalnych wymagań.

Trudno jest mówić o "opiece" gdy przedmioty tej opieki nie są dostatecznie zidentyfikowane. Być może identyfikacja poszczególnych osobników ma małe znaczenie dla opieki lub ochrony w przypadku zbiorowości zwierząt bytujących w warunkach naturalnych lub zbliżonych, jak np. siedliska bobrów czy stado owiec, lecz w miejskim schronisku dla psów i kotów opieka musi być oparta na identyfikacji i ewidencji losów poszczególnych osobników. Tymczasem ewidencja zwierząt w schronisku w Łodzi jest ułomna do tego stopnia, że nawet raporty powiatowego lekarza weterynarii z nadzoru nad schroniskiem zawierają niebilansujące się dane o przepływie zwierząt przez schronisko. Z raportu za 2004 rok wynika nieustalony los 161 psów, a z raportu za 2005 rok - 160 psów.

Trudno jest mówić o "opiece" gdy warunki w jakich umieszczane są zwierzęta w schronisku regularnie narażają je na utratę zdrowia i życia. Ujawniona przez Prokuraturę praktyka postępowania ze zwierzętami dopuszcza ich zagryzanie się. Zagryzienia nie mogą być usprawiedliwiane tym, że to zwierzęta same się zagryzają z powodu swych instynktów, bez udziału i winy ludzi. Regularne zagryzanie się zwierząt domowych tego samego gatunku nie jest bowiem właściwym im sposobem bytowania, a dopuszczanie do tego nie jest realizacją ich potrzeb w ramach opieki, lecz patologią spowodowaną warunkami kształtowanymi w zupełności przez ludzi. Tolerowanie takiej patologii ma znamiona przestępstwa znęcania się nad zwierzętami przez stosowanie okrutnej metody chowu lub przez utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach (ustawa o ochronie zwierząt, art. 35 ust. 1 w zw. z art. 6 ust. 2 pkt. 10 i 12).

Technologia opieki nad psami, nawet najskromniej zakrojonej, musi przewidywać taki dobór osobników w pomieszczeniach ogólnych, by nie było między nimi konfliktów, a tym bardziej zagryzień. Przedmiotem ustawowego zadania zapewnienia opieki są bowiem poszczególne osobniki zwierząt. Jeśli jest to niemożliwe w łódzkim schronisku, to zapewne z powodu bezpodstawnego określenia głównego celu działania schroniska jako "przyjmowania", co przy zaniechaniu ustalenia norm dla schroniska, prowadzi do systematycznego przepełnienia i faktycznej utraty kontroli nad losem zwierząt, funkcjonujących jako "stado" w nienaturalnych warunkach. Brak kontroli pracowników schroniska nad takim "stadem" jest faktem ustalonym w trakcie śledztwa.

4. Czy uśmiercenia w schronisku są legalne?

Ustawa o ochronie zwierząt zawiera zamknięty katalog legalnych powodów uśmiercania (art. 33 ust.1), z których tylko jeden powód - humanitarny - może mieć zastosowanie w schronisku.

W śledztwie ujawniono inny powód systematycznego uśmiercania, a mianowicie "agresywność", co nie ma dostatecznych podstaw prawnych, zatem prowadzi do przestępstwa. Ustawa zezwala na uśmiercenie z powodu "nadmiernej agresywności powodującej bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia ludzkiego a także dla zwierząt hodowlanych lub dziko żyjących" (art. 33 ust. 1 pkt 4). Wzajemna agresywność psów nadmiernie stłoczonych w boksach schroniska w Łodzi nie ma znamion wymienionych w ustawie, bo nie dotyczy ludzi ani zwierząt hodowlanych. Jest natomiast oczywiście związana z niewłaściwym celem i nieustaloną technologią prowadzenia schroniska, co pozwala zaniedbywać względnie uniemożliwia stosowanie takich środków opieki jak właściwy dobór i izolacja osobników.

Także bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi nie może być legalną przesłanką uśmiercania psów zamkniętych w schronisku, bo jest to wszak miejsce specjalnie urządzone do eliminowania takich zagrożeń.

Praktyka nielegalnego uśmiercania zwierząt ze względu na "agresywność" może natomiast wynikać z określonego w uchwale Rady Miejskiej w Łodzi zadania uśmiercania zwierząt "nie nadających się do dalszego chowu" (§ 3 pkt. 4). W tym zakresie uchwała Rady Miejskiej jest sprzeczna z ustawą o ochronie zwierząt i to stanowi ważną okoliczność przestępstwa nieuzasadnionego uśmiercania.

porównaj:

  • Ustawa o ochronie zwierząt [PDF 222 KB]
  • Ustawa o zachowaniu czystości i porządku w gminach [PDF 116 KB]
  • Uchwała Rady Miejskiej w Łodzi o utworzeniu schroniska (30.12.1999) [PDF 106 KB]
  • Regulamin schroniska (24.02.2005) [PDF 238 KB]